Przybyli:
Ubyli:
15/16 luty - Delin Munina
22/23 luty - Tęcza Jankowice
29 luty/1 marzec - Iskra Cieszacin Wielki
7/8 marzec - Piast Nowosielce
14/15 marzec - KS Kisielów
|
||||||
|
dzisiaj: 90, wczoraj: 129
ogółem: 1 209 589
statystyki szczegółowe
|
Błyskawica Rożniatów - Gacovia Gać 3:2 (2:2)
Skład Błyskawicy: Kucza Paweł - Niemczak Mateusz, Kozio Eligiusz, Kiszka Patryk, Przewrocki Maciej - Wilczek Michał, Surmiak Kamil (50. Chudy Adrian), Szeliga Daniel, Górski Grzegorz (85. Łopuch Kamil), Wilczek Dawid (89. Dyrkacz Mariusz) - Krajewski Łukasz (90. Granda Bartosz)
Ławka rezerwowych: Krajewski Mateusz, Kozio Jakub, Kowaliński Norbert
Bramki dla Błyskawicy: Górski Grzegorz, Krajewski Łukasz, Szeliga Daniel
Żółte kartki: Górski Grzegorz, Kozio Eligiusz, Chudy Adrian - Lenar Piotr, Kuźniar Kamil
Czerwona kartka: Kamil Rydz (Gacovia, 75 minuta - niebezpieczny i agresywny atak na nogi przeciwnika bez możliwości zagrania piłki)
Sędziowie: Dusza Wiesław (Urzejowice) jako główny oraz Szpilka Grzegorz (Niżatyce) i Wajda Wojciech (Przeworsk) jako asystenci
Opis meczu w rozwinięciu newsa ----->
Starcie Błyskawicy z Gacovią przybrało do miana "niepokonanych", gdyż obie drużyny przed tą kolejką nie doznały żadnej porażki w bieżącym sezonie! Lider z Gaci o punkt przewyższał naszą drużyną mając rozegrane jedno spotkanie więcej, więc stawką spotkania było objęcie pozycji lidera!
Początek meczu to przewaga naszej drużyny, która w dobrych sytuacjach nie potrafiła znaleźć drogi do bramki: najpierw Dawid Wilczek niedokładnie wyłożył piłkę Łukaszowi Krajewskiemu i ta opuściła plac gry, następnie nasz kapitan w podobnej sytuacji dośrodkował zbyt lekko i piłka padła łupem goalkeepera z Gaci. Czarne chmury nad naszą drużyną zebrały się w 10 minucie meczu, dośrodkowanie z prawej strony boiska w nasze pole karne, piłka niefortunnie odbija się od Mateusza Niemczaka i kapitan przyjezdnych na 10 metrze na wprost bramki doszedł do sytuacji, której nie zwykł marnować i wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie. Nasi zawodnicy nie zdążyli się otrząsnąć po pierwszej bramce, a już dwie minuty później Paweł Kucza był zmuszony po raz drugi wyciągać piłkę z siatki - tym razem pokonał go jego klubowy kolega Eligiusz Kozio, dla którego była to bramka samobójcza. Goście napędzeni tym obrotem sprawy dążyli do zdobycia trzeciej bramki zapominając przy tym o zasadach "fair play": gdy jeden z naszych zawodników ucierpiał po starciu z rywalem, przyjezdni nie wybili piłki i przeprowadzili groźną akcję, która na nasze szczęście zakończyła się fiaskiem. To w pewnym momencie rozwścieczyło Grzegorza Górskiego, który za swoje uszczypliwości w postaci nadepnięcia na nogę rywala został ukarany żółtą kartką. Dla Grześka były to jednak złe miłego początki, gdyż w 33 minucie zdobył on bramkę kontaktową po zagraniu Daniela Szeligi. Dzięki temu trafieniu wróciliśmy do gry, a Grzesiek został okrzyknięty wybitnym reprezentantem Polski - Piotrem Świerczewskim, który był znany ze swoich skandalicznych zachowań, jednak w najważniejszych momentach potrafił zmobilizować kolegów do walki. Z minuty na minutę impet naszych ataków wzrastał wraz z bezradnością gości. W 36 minucie do remisu doprowadził Łukasz Krajewski - nasz grający trener został obsłużony przez Michała Wilczka i w sytuacji sam na sam nie dał szans bramkarzowi Gacovii, do przerwy 2:2!
Po zmianie stron spotkanie nieco się wyrównało. W 50 minucie korekta w naszym składzie: Kamila Surmiaka zastąpił Adrian Chudy. Najwięcej podziało się około 70 minuty meczu, gdy głowami zderzył się nasz kapitan Dawid Wilczek z obrońcą Gaci Piotrem Lenarem - żaden z nich nie odpuścił i skończyło się przyjazdem karetki. Obaj zawodnicy przy gromkich brawach opuścili plac gry, z tym, że nasz kapitan wrócił do gry, zaś zawodnik rywala został przewieziony karetką do szpitala. Po tym urazie Dawid Wilczek wrócił na boisko odmieniony i niczym "Superman" poprowadził nas do zwycięstwa: najpierw na kwadrans przed końcem napsuł tyle krwi jednemu z defensorów gości, że temu nie pozostało nic innego jak powalić go na ziemię faulem. Udało mu się, jednak zarobił za to powstrzymanie czerwoną kartkę osłabiając swoją drużynę. Chwilę potem nasi zawodnicy zadali ostateczny cios zapewniając sobie zwycięstwo: Dawid Wilczek dograł do Daniel Szeligi, a ten płaskim strzałem pokonał rezerwowego bramkarza Gacovii! W ostatnich minutach na placu gry pojawili się Kamil Łopuch, Mariusz Dyrkacz i Bartosz Granda.
Błyskawiczni po raz kolejny pokazali charakter i mimo tego, że przegrywali po własnych błędach 0:2 to potrafili odrobić straty z nawiązką i zgarnąć komplet punktów! Dzięki tej waleczności od 10. kolejki zasiadamy na fotelu lidera i marzymy o tym, żeby zostało tak do ostatniej kolejki!
|
A-klasa » Przeworsk |
Mecze sparingowe |
Najbliższa kolejka 1 |
Musisz się zalogować, aby korzystać z mini-chatu.