LKS Błyskawica Rożniatów - strona nieoficjalna

* Lechia Pantalowice - Błękitni Maćkówka 0:8 (0:4) - ostre strzelanie w Pantalowicach urządziła sobie drużyna Błękitnych Maćkówka wbijając rywalowi aż 8 bramek! Sygnał do ataku przyjezdnym dał Tomasz Granda, który otworzył wynik spotkania. Dwie minuty później goście prowadzili już 0:2, a na listę strzelców wpisał się kapitan Dawid Sowa. Błękitnych to nie zadowalało i w 9 minucie podwyższyli na 0:3 za sprawą Rafała Juchy. Na kolejną bramkę kibice musieli poczekać trochę dłużej, bo do 25 minuty, gdy na 0:4 podwyższył Gabriel Surówka. Po przerwie karty w dalszym ciągu rozdawała drużyna z Maćkówki, która w drugiej połowie zdobyła kolejne 4 bramki: w 65 minucie swoją drugą bramkę w tym spotkaniu zdobył Tomasz Granda podwyższając na 0:5. Wyczynu koledze pozazdrościł Rafał Jucha i w 70 minucie również miał na koncie swoją drugą bramkę w tym spotkaniu podwyższając na 0:6. W 75 minucie było już 0:7 po trafieniu Łukasza Bawora, a rywala w 85 minucie meczu dobił kapitan Błękitnych Dawid Sowa zdobywając swoją drugą bramkę w tym spotkaniu i tym samym ustalając wynik na 0:8!

* Żuraw Żurawiczki - Wisłoczanka Tryńcza 3:2 (1:1) - emocjonujące spotkanie obejrzeli kibice zgromadzeni na stadionie w Żurawiczkach. Zaczęło się od prowadzenia Żurawia w 28 minucie po trafieniu Mateusza Juchy, jednak goście do remisu doprowadzili już 3 minuty później po trafieniu Adriana Stęchłego. Po zmianie stron ponownie na listę strzelców wpisał się Adrian Stęchły wyprowadzając Wisłoczankę na prowadzenie w 53 minucie spotkania. Spadkowicz z Żurawiczek nie dał za wygraną i już 4 minuty później wyrównał stan meczu za sprawą Krzysztofa Danaka. Bohaterem spotkania okazał się Marcin Kubas, który na placu gry pojawił się w 72 minucie zmieniając Michała Szewczyka, a już w doliczonym czasie gry swoją bramką zapewnił drużynie z Żurawiczek komplet punktów!

* Piast Nowosielce - KS Manasterz 7:2 (1:0) - festiwal strzelecki swoim kibicom urządzili piłkarze Piasta Nowosielce, którzy wbili rywalowi aż 7 bramek, chociaż nic nie zapowiadało tak wysokiej wygranej. Pierwsza połowa była wyrównana, jednak "Piastunki" mają w składzie niezawodnego Janusza Wołowca - lidera klasyfikacji strzelców, który dał swojej drużynie prowadzenie w 24 minucie strzelając swoją 15. bramkę w obecnym sezonie. Po zmianie stron postraszyła drużyna z Manasterza, a konkretnie ich najlepszy strzelec Marcin Kaweński, który w 50 minucie zdołał doprowadzić do remisu. Radość przyjezdnych nie trwała, jednak długo, gdyż w ekipie Piasta narodził się kolejny bohater - Kamil Paluch, który w 55 minucie wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie, zaś w 60 minucie podwyższył na 3:1. W 70 minucie było już 4:1, a na listę strzelców wpisał się rezerwowy Damian Cząstka. W 75 minucie hat-tricka skompletował Kamil Paluch, tym samym podwyższając prowadzenie swojej drużyny na 5:1. W 80 minucie kolejny sygnał trenerowi dał Damian Cząstka, który na boisku pojawił się w 51 minucie, a mimo tego dwukrotnie potrafił wpisać się na listę strzelców. Honoru drużyny z Manasterza próbował bronić Marcin Kaweński, którego przebłysk w 84 minucie dał drugą bramkę jego drużynie. Ostatnie słowo należało do ekipy Piasta, a konkretnie do Tomasza Śliwy, który w 87 minucie spotkania ustalił wynik na 7:2!

* Sokół Sietesz - Huragan Rozbórz Długi 0:2 (0:2) - po raz kolejny zwyciężyć nie potrafił Sokół Sietesz, który tym razem uległ Huraganowi Rozbórz Długi. Przyjezdni losy spotkania rozstrzygnęli jeszcze przed przerwą. Huragan miał mocne wejście w mecz, gdyż już w 1 minucie prowadzenie dał im Patryk Głąb. Wynik spotkania na 0:2 w 35 minucie ustalił Sylwester Stanik!

* Błyskawica Rożniatów - Gacovia Gać 3:2 (2:2) - do ciekawego widowiska doszło w spotkaniu na szczycie, gdzie stawką był fotel lidera. Bardzo gościnni okazali się gospodarze, którzy w 10 i 12 minucie sprezentowali bramki przyjezdnym, dzięki czemu przegrywali już 0:2 zanim wszystko tak naprawdę się zaczęło. Pierwsza bramka to dzieło kapitana Gacovii - Mariusza Natońskiego, zaś druga bramka to samobójcze trafienie Eligiusza Kozio. Sygnał do ataku miejscowym dał Grzegorz Górski, który w 33 minucie zdobył bramkę kontaktową, a trzy minuty później Błyskawicznych z kolan podniósł Łukasz Krajewski - jak na trenera przystało doprowadził do remisu i wszystko zaczęło się od nowa. Przełomowym momentem spotkania była czerwona kartka dla obrońcy przyjezdnych Kamila Rydza, który za brutalny faul na kapitanie Błyskawicznych musiał opuścić boisko, a jego koledzy przez ostatni kwadrans musieli radzić sobie w osłabieniu. Na wykorzystanie gry w przewadze nie trzeba było czekać długo, gdyż już 6 minut później komplet punktów strzałem z dystansu zapewnił swojej drużynie Daniel Szeliga i tym samym Błyskawiczni zasiedli na fotelu lidera!

* Wojak Kramarzówka - Wisełka Siennów 0:3 (0:0) - trudne warunki drużynie z Siennowa na własnym stadionie postawił Wojak Kramarzówka. Mimo tego, że od 20 minuty gospodarze musieli radzić sobie w "10" po dwóch żółtych kartkach dla Macieja Bajsarowicza to w pojedynku z grającym w komplecie spadkowiczem z Siennowa nie wyglądali wcale źle. Wynik spotkania goście otworzyli dopiero po godzinie gry za sprawą niezawodnego Grzegorza Kurasa. W końcówce meczu Wojak opadł z sił, co przełożyło się jeszcze na dwie bramki dla Wisełki: w 80 minucie na 0:2 podwyższył Adrian Szeliga, zaś w 89 minucie wynik spotkania na 0:3 ustalił rezerwowy Patryk Sosnowski!

Więcej w rozwinięciu newsa ----->